Biesiada w Bielkówku.

Aż 15 tys. osób bawiło się w sobotę na Koźlakach Bielkowskich – największej corocznej biesiadzie na Pomorzu. Amatorzy piwa i przysmaków regionalnych przybyli do Bielkówka z Polski i zza granicy.

Impreza cieszy się coraz większą popularnością. Przyciąga nie tylko mieszkańców Pomorza, ale też turystów z całej Polski i zza granicy, którzy żeby skosztować lokalnej kuchni i piwa są w stanie przejechać setki kilometrów. To święto regionalnych tradycji.

W tym roku w Jarmarku Regionalnych Produktów, który towarzyszy imprezie wzięło udział kilkudziesięciu regionalnych producentów żywności, artystów i rzemieślników zrzeszonych przy pomorskich Kołach Gospodyń Wiejskich. Stoiska uginały się pod ciężarem tradycyjnych smakołyków z Kaszub, Kociewia, Żuław i innych regionów  Pomorza – serów zagrodowych, chleba na zakwasie, wędlin wyrabianych w ekologicznych gospodarstwach, domowych pierogów. Przebojem okazały się kaszubskie Kuchy – czyli specyficzne, znane tylko w tym regionie ciasto drożdżowe.

Punktualnie o godzinie 16.30 Andrzej Przybyło, właściciel Browaru Amber  wraz z  piwowarami odszpuntowali beczkę piwa Koźlak, inaugurując tym samym biesiadę na świeżym powietrzu, przy granej na żywo muzyce.

O randze imprezy oraz jej znaczeniu dla lokalnego środowiska świadczy udział przedstawicieli władz samorządowych wszystkich szczebli. Zarząd Województwa Pomorskiego reprezentował Ryszard Świlski, Starostwo wice starosta Marian Cichoń, Gminę – Wójt Gminy Kolbudy Leszek Grombala.

Imprezę prowadził Jarek Janiszewski, dobrze znany publiczności między innymi z zespołów: Bielizna oraz Czarno-Czarni. Występy zespołów muzycznych oraz liczne piwne konkursy z nagrodami trwały do późnych godzin nocnych.

Nagrody

Biuro prasowe